Kawa - wprowadzenie dla początkujących



Kawa - czyż, to nie synonim życia w płynie? 


Dla mnie tak, bo nie potrafię bez niej żyć. Rano wchodzi pierwsza do śniadania, ona jest podstawą udanego dnia. Często towarzyszy jej popołudniowa, po powrocie z pracy/uczelni. Wieczorem też się przypałęta - bezkofeinowa do chillu przy grze lub serialu, bądź zwykła prz

ed wyjściem na miasto.


Większość ludzi nie przepadających za kawą. Prawdopodobnie dlatego, że po prostu nie piła tej dobrej jakości i przyrządzonej na różne sposoby. Znają tylko kawy rozpuszczalne, z automatów, czy od babć czarną z pływającymi fusami. Powiem szczerze, że takie wynalazki także są dla mnie koszmarami. Espresso nie wypije, jest dla mnie za mocna. Kawa z Chemexa, Dripa, czy innej alternatywnej metody parzenia jest według mnie bardziej jak herbata, co nie jest w moim guście. Ja pijam głównie latte macchiato i cappuccino, kiedy jestem w kawiarni, wybieram tylko te które używają kaw speciality. Do domu kupuje kawę w ziarnach, rano ją świeżo mielę i parzę w kawiarce. Preferuję pić ją z mlekiem roślinnym, na przykład owsianym lub orkiszowym. Ziarna kawy zamawiam w opakowaniach po 250g, aby ciągle próbować innych palarni i owoców ich pracy.


Zacznijmy wprowadzenie od paru podstawowych rodzajach kaw, jakie możecie zamówić w kawiarni. Tak abyście wiedzieli, jak przyrządzonej kawy możecie się spodziewać. 

Rodzaje kaw w kawiarniach:


  • Espresso - kawa bez mleka o niewielkiej objętości. Mocno aromatyczna i wyrazista. Podawana ze szklanką wody.

  • Cappuccino - pojedyncze espresso z mlekiem i pianką w specjalnej filiżance o poj. 120-150 ml.

  • Americano - rozwodnione espresso na gorącej wodzie. 

  • Latte macchiato - dużo mleka, mało kawy. Czasami w wersji trzy warstwowej, na dole kawa, mleko po środku i na górze pianka. Często występuje z syropami i przyprawami. Podawane w dużej szklance.

  • Flat white - podwójne espresso, ze spienionym mlekiem o pojemności cappuccino.

  • Doppio - podwójne espresso.

  • Mocca - to espresso pojedyncze z mlekiem  i czekoladą, często podawane z bitą śmietaną. Pojemność cappuccino.

  • Espresso macchiato - espresso pojedyncze ze spienionym mlekiem w filiżance do standardowego espresso.

  • Affogato - espresso z lodami waniliowymi.

  • Romano - espresso z plasterkiem cytryny.


Metody parzenia kawy:

  • french press - bardzo proste i popularne narzędzie do parzenia kawy. Wsypujemy zmieloną kawę, zalewamy gorącą wodą, mieszamy i czekamy około 30 sekund. Po tym czasie wlewamy resztę wody, mieszamy, zakładamy pokrywkę i… czekamy kolejne 3 minuty. Na koniec przyciskamy tłok do dna i kawa gotowa!

  • aeropress - ciekawe urządzenie i jedna z młodszych metod alternatywnego parzenia kawy. Parzenie kawy jest proste, Aeropress działa jak wielka strzykawka. Stawiamy go na tłoku, wsypujemy zmieloną kawę, zalewamy gorącą wodą, mieszamy, na górze zakręcamy sitko z filtrem, czekamy chwilę aż się zaparzy, odwracamy i przeciskamy gotową kawę do kubka.

  • V60 - służy do alternatywnej metody parzenia kawy, tak zwanego dripa. Potrzebujemy własnego młynka ręcznego, ponieważ kawa musi być grubo zmielona. Składa się z naczynia, “drippera” i filtra, dripper dajemy na naczynie, do którego spłynie kawa, do driperra filtr i do filtra zmieloną kawę. Wlewamy wodę mająca od 90-95 stopni, ale nie może to być wrzątek. Dolewamy trochę wody, tak aby przykryć kawę w filtrze, czekamy 30 sekund i polewamy kawę, okrężnymi ruchami. Nie wlewamy całej wody od razu, tylko dzielimy to na 2 czy 3 rundy. Zebrany płyn na dole naczynia jest naszym gotowym napojem,

  • kawiarka - włoska metoda na parzenie domowego espresso bez drogiego ekspresu przelewowego. Składa się z 3 części, do dolnej nalewamy wody aż do widocznego zaworu, ale tak, żeby go nie przykryć. Kolejny fragment to sitko, do którego wsypujemy zmieloną wcześniej kawę. Całość zakręcamy z użyciem górnego elementu, w którym jest zbiornik na kawę. Stawiamy go na kuchenkę o niezbyt dużej mocy i czekamy, aż kawa sama się zaparzy.

  • ekspresy - tutaj mamy do wyboru aż 3 rodzaje: ciśnieniowe, przelewowe i kolbowe. Ciśnieniowe to te najczęściej spotykane, parzą kawę pod wysokim ciśnieniem i najczęściej same mielą ziarna. Kolbowe działają podobnie, ale kawę mielimy samy i podajemy do ekspresu w specjalnej “kolbie”. Przelewowe też potrzebują zmielonej zawczasu kawy i filtra, przez który na kawę skapuje gorąca woda do zbiornika poniżej, w którym zbiera się zaparzona kawa.

  • chemex - kawę parzymy w podobny sposób jak w v60, ale kawę zmielona jest jeszcze grubiej. Dajemy do naczynia filtr, zasypujemy zmielonymi ziarnami kawy, zalewamy je wodą, czekamy 30 sekund. Nastęnie polewamy równomiernie po całej powierzchni niewielkimi partiami, tak aby przepływ wody był stały. Jak przeleje się cała woda to nasza kawa jest gotowa.

Rodzaje młynków do kawy: 

  • automatyczne - młynki, w których nasza praca sprowadza się do wsypania ziaren i przyciśnięcia przycisku. Są one podłączane do prądu, więc doskonale sprawdzają się w naszej kuchni, kiedy zaspani potrzebujemy porannej kawki. Młynki automatyczne są w stanie zmielić naszą kawę bardzo drobno, co idealne sprawdza sę do parzenia espresso w kawiarce czy ekspresie.

  • ręczne - w tym przypadku nie mamy wygodnego przycisku, który załatwi za nas robotę. Jak sama nazwa wskazuje, musimy ręcznie kręcić rączką i mielić kawę. Jakie są plusy? Cóż pozwala nam to kontrolować drobnistość zmielenia, jeśli korzystamy z tak zwanych alternatywnych metod parzenia kawy.

Gatunki kawy:

  • arabica - najczęściej spotykana, w smaku można wyczuć kakao, a nawet kwiaty czy owoce. Uznaje się ją za bardziej “spokojną” w smaku. 

  • robusta - mniej spotykana, często błędnie uważana za gorszą od arabiki. W smaku jest ciężka, goryczkowa przypominającą gorzką czekoladę. Posiada większe stężenie kofeiny co właśnie skutkuje dodatkową goryczą.

Kawa i wypłukiwanie magnezu, ile w tym prawdy?

Zacznijmy od tego, że w kawie jak i przykładowo kakale, też mamy magnez. Nie jest on w oszałamiającej ilości, ale nadal nie da da się ukryć, że można go tam znaleźć. Wypłukuje ona go zatem w mniejszych ilościach niż dostarcza, co daje nam większą ilość magnezu w organizmie po jej wypiciu. I tu mówię o czystej kawie. Jeśli dodamy do niej mleka roślinnego lub zwykłego, zrobimy ją w wersji mocca, czy pogryziemy do niej ciastko pełne otrębów owsianych, pestek dyni, czy orzechów, to już jesteśmy magnezowo ustawieni na mocny plus. Mit możemy uznać za obalony. 

Drzemka kofeinowa

Kto nie próbował zrobić sobie drzemki po wypiciu kawy, niech żałuje. Jakieś 15/20 min spania, daje nam większego kopa energii. Brzmi to absurdalnie, ale jest potwierdzone naukowo. Ważne jest jednak aby kawę wypić szybko, a drzemka trwała max 20 min. Dzięki temu omijamy fazę głębokiego snu. Budzimy się wyspani, ale nie wolno używać tego jako zamiennika snu. Co za dużo, to niezdrowo.

A wy, co sądzicie o kawie? Jaki jest wasz sposób na jej picie ?
Jeśli za nią nie przepadaliście, jesteście teraz skłonni dać jej szansę? 



 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Kosz dziwności 2021